Pierwszy vaporizer

Prostujemy tutaj jeśli temat nie jest związany z jednym konkretnym modelem vapo.
addam
Posty: 1
Rejestracja: 26 sty 2018, 16:27

Pierwszy vaporizer

Post autor: addam »

Witam ,
przymierzam się do zakupu przenośnego waporyzera. Bedzie to mój pierwszy tego typu sprzęt . Dlatego proszę o podpowiedz żeby nie dokonać złego wyboru i poczuć rozczarowanie.
Napiszę czego oczekuję od tego urządzenia :
- podobne odczucie jak przy zaciąganiu papierosa. odczuwalny niewielki delikatny opór jak przy paleniu papierosa ale bez przesady. To ważne . Nie chcę też aby zaciągając się nie było żadnego oporu.To musi być takie optymalne jak w tradycyjnym papierosku
- żeby wdechy nie musiały być długie
- chmury muszą być gęste
- droga pary wyłacznie po elementach szklanych /ceramicznych
- szybko nagrzewający się
- możliwość wykonania nie mniej niż 10 buchów
- łatwy w czyszczeniu
- przenośny
- dobra bateria
-prosty w obsłudze


I jeszcze pytanie. Lubię mieszać zioła np mięty z tytoniem i tak go spalać tradycyjnie żarem.
Proszę mi powiedzieć czego mam się spodziewać kiedy taką mieszankę dam do waporyzatora ? czy to będzie podobny smak ?
Z góry dziękuję za odpowiedz.
bartgee
Posty: 5
Rejestracja: 24 sty 2018, 20:05

Re: Pierwszy vaporizer

Post autor: bartgee »

addam pisze:Witam ,
przymierzam się do zakupu przenośnego waporyzera. Bedzie to mój pierwszy tego typu sprzęt . Dlatego proszę o podpowiedz żeby nie dokonać złego wyboru i poczuć rozczarowanie.
Napiszę czego oczekuję od tego urządzenia :
- podobne odczucie jak przy zaciąganiu papierosa. odczuwalny niewielki delikatny opór jak przy paleniu papierosa ale bez przesady. To ważne . Nie chcę też aby zaciągając się nie było żadnego oporu.To musi być takie optymalne jak w tradycyjnym papierosku
- żeby wdechy nie musiały być długie
- chmury muszą być gęste
- droga pary wyłacznie po elementach szklanych /ceramicznych
- szybko nagrzewający się
- możliwość wykonania nie mniej niż 10 buchów
- łatwy w czyszczeniu
- przenośny
- dobra bateria
-prosty w obsłudze


I jeszcze pytanie. Lubię mieszać zioła np mięty z tytoniem i tak go spalać tradycyjnie żarem.
Proszę mi powiedzieć czego mam się spodziewać kiedy taką mieszankę dam do waporyzatora ? czy to będzie podobny smak ?
Z góry dziękuję za odpowiedz.
Od początku lutego jestem posiadaczem XVAPE XMAX VITAL. Kupiłem go tylko do waporyzowania tytoniu.
Od prawie 3 miesięcy używam IQOSa (urządzenie produkowane przez Phillip Morris służące typu NhB czyli Heat not Burn do podgrzewania specjalnych wkładów tytoniowych). To urządzenie ma sporo zalet, takich jak możliwość wygrzania 20 wkładów (realnie nawet 26-28), zastąpienie palenia tytoniu jego wygrzewaniem - wkłady z drobno sproszkowanym tytoniem są dodatkowo nasączone mieszaniną pg/vg i aromatów. Para i smak jest zupełnie inny niż w przypadku pary z epapierosów. Co do wad systemu IQOS: konieczna przerwa na naładowanie się podgrzewacza 5 minut zanim można rozpocząć wygrzewanie kolejnego wkładu, konieczność używania wkładów producenta tzw Heets (koszt paczki 20 wkładów to 15 zł, czyli tyle co paczki papierosów), urządzenie wymaga dokładnego i kłopotliwego czyszczenia co około 20 wkładów, czyli w moim przypadku raz dziennie, oraz stopień skomplikowania obsługi urządzenia. Od czasu gdy mam XMAX Vital, muszę stwierdzić, że obsługa i czyszczenie Vitala jest o wiele prostsze niż IQOSa.

Teraz spróbuję odpowiedzień na Twoje pytania:
- podobne odczucie jak przy zaciąganiu papierosa. odczuwalny niewielki delikatny opór jak przy paleniu papierosa ale bez przesady. To ważne . Nie chcę też aby zaciągając się nie było żadnego oporu.To musi być takie optymalne jak w tradycyjnym papierosku
Do Vitala zakupiłem opcjonalny ustnik szklany, jak dobrze ubijesz tytoń w komorze, to podczas zaciągania masz podobny opór jak podczas zaciągania się papierosem. Ustnik z zestawu niestety ma inny filtr i airflow jest tak duży, że trzeba palcami zamykać otwory wlotowe z boku obudowy.
- żeby wdechy nie musiały być długie
Nie wiem jak palisz zwykłe papierosy, ale ja nimi się zaciągam przez około 2-3 sekundy, lubię powolne delikatne machy. Tak samo zaciągam się z Vitala, ale raczej 3-4 sekundowe, powolne zaciągnięcia, wtedy nikotyna z niego wchodzi najlepiej :).
- chmury muszą być gęste
Tu niestety trzeba pójść na kompromis, wszystko zależy od tytoniu jaki waporyzujesz. Przetestowałem 7 różnych tytoniu, między innymi Camel Yellow 30g, Poschl Pueblo 30g, Poschl Casablanca 40g, Marlboro Red 30g, Mac Baren RAW, Mac Baren White i Mac Baren Black. Najbardziej mi smakuje waporyzowanie Camela Yellow w temperaturze 200-210 st. C. Niektóre z tych tytoni nie lubią nawet 200 st. C i trzeba je waporyzować między 150 a 190 st. C. Im większa temperatura, tym więcej pary i więcej nikotyny oddaje tytoń, Dla Camela Yellow temperatura 220 st C jeszcze jest akceptowalna, ale pod koniec sesji, tj. 5-6 minut zaczyna się robić niesmaczny, kwaśny. A w temperaturach 230 i 240 st. C smakuje tylko przez jakieś 2 minuty, a potem robi się bardzo niedobry, aż się robi niedobrze ;). Natomiast przy 240 st. C oddaje najwięcej nikotyny. Tylko co z tego, skoro nie da się go wtedy waporyzować? :D Waporyzacja ma być efektywna, ale i też smaczna. Poeksperymentuj z Camel Yellow w temperaturach między 180 a 210 st C i sam zobaczysz, jaka temperatura najbardziej będzie Ci odpowiadała. Przy 210 st. C bardzo fajnie "dymi", smak tylko ciut gorszy niż przy 200 st. C. Dla mnie to akceptowalne, ale każdy inaczej odczuwa smak i ma inną potrzebę kopa nikotynowego.
- droga pary wyłacznie po elementach szklanych /ceramicznych
Jeśli zdecydujesz się na Vitala to koniecznie dokup szklany ustnik, wtedy masz tylko ceramikę (komora) i szkło (od komory do ust). Chociaż plastik, z jakiego zrobiony jest ustnik Vitala nie powoduje zmiany smaku pary.
- szybko nagrzewający się
Vital ma 30 sekund do 200 st. C.
- możliwość wykonania nie mniej niż 10 buchów
Vital ma 2 predefiniowane czasy sesji, 5 i 10 minut. Po wyłączeniu zachowuje wszystkie parametry pracy, tj. czas sesji, temperatura, jednostka temperatury (F lub C). Komorę pakuję tytoniem Camel Yellow dość mocno, nie ubijam go na siłę, ale dość mocno trzymając ubijak dwoma palcami. Czas sesji przy 200-210 st C wychodzi około 6-8 minut, machów jest 14-18 :). Wszystko zależy, jak wilgotny masz tytoń, jak duże buchy robisz. Tytoniu wchodzi trochę mniej niż 1 g czyli tyle co jest w jednym papierosie. Taką sesją można się "napalić" lepiej niż mocnym papierosem, nikotyna wchodzi bardzo szybko i mocno podczas waporyzacji.
- łatwy w czyszczeniu
Czysczenie Vitala bardzo proste, po waporyzacji używasz łopatki (druga strona ubijaka) z zestawu, żeby wyskrobać tytoń. Oczywiście nie skrobiesz po ściankach komory ceramicznej, tylko delikatnie wyskrobujesz tytoń. Potem wystarczy przechylić i reszta tytoniu wypadnie. Przedmuchać (zamykając oczy, nie chcemy, żeby pył zwaporyzowanego tytoniu dostał się nam do oczu ;)). Patyczkiem higienicznym pozbywamy się resztek tytoniu z ustnika. Na koniec dnia myję pod ciepłą wodą bieżącą cały ustnik. Jak ktoś chce być mega czyściochem, może to robić po każdej waporyzacji ;). Po przepłukaniu ustnika, przedmuchuję go, żeby pozbyć się resztek wody. Patyczkiem higienicznym zbieram małe kropelki ze środka szklanej rurki. Odstawiam na grzejnik do całkowitego wyschnięcia. Czyszczenie tego waporyzatora w porównaniu do systemu IQOS to bardzo prosta rzecz :). Czasem jakiś tytoń może spowodować, że coś z niego przywrze do ścianek komory waporyzatora. Nie należy tego na siłę zeskrobywać, bo można uszkodzić komorę. Możesz wtedy użyć patyczka higienicznego nasączonego w IPA (alkohol izopropylowy) i zmyć gromadzący się osad. Zauważyłem, że żaden tytoń nie pozostawia osadu poza Mac Baren BLACK (to tytoń typu Kentucky, bardzo ciemny). Taki osad nie zmyje się całkowicie, nie przeszkadza do jednak w prawidłowym działaniu wapo.
- przenośny
XVAPE XMAX VITAL :)
- dobra bateria
3 dni waporyzacji, łącznie 13 sesji w temperaturze 200 st. C, czas 1 godzina i 31 minut. Skrupulatnie zapisywałem czas każdej waporyzacji co do sekundy :). Myślę, że to bardzo dobry wynik na tle konkurencji. Jedyna wada tego wapo, że bateria jest niewymienna, mimo że w środku mamy Samsunga 18650 po pojemności 2600 mAh. Następny waporyzator, który kupię, to pewnie będzie to albo:
https://vapuj.pl/focusvape-pro.html
albo:
https://vapuj.pl/focusvape-pro-s-vaporizer.html
Mają szklany ustnik w zestawie, 3-stopniową regulację przepływu powietrza (tego bardzo brakuje w Vitalu, chociaż ja to obszedłem używając szklanego ustnika) i wymienny akumulator 18650.
Na pewno warto się zastanowić między tymi trzema waporyzarorami
-prosty w obsłudze
Wszytkie 3 wymienone przeze mnie wapo będą bardzo proste w obsłudze :).

Zapraszam do przeczytania moich wrażeń z używania Vitala do waporyzacji tytoniu oraz do obejrzenia filmiku, który znajdziesz tutaj:
viewtopic.php?f=6&t=1849#p1981
ODPOWIEDZ