Prezydent Barack Obama złagodzi wyroki więźniom skazanym za narkotyki

Newsy ze świata
master420
Posty: 225
Rejestracja: 24 cze 2015, 9:35

Prezydent Barack Obama złagodzi wyroki więźniom skazanym za narkotyki

Post autor: master420 »

- Jednym podpisem Barack Obama prawdopodobnie złagodzi więcej wyroków niż jakikolwiek inny prezydent w ciągu ostatniego półwiecza - pisze "New York Times".

- Przyszedł czas, by ludzie reprezentujący cały przekrój amerykańskiej sceny politycznej zjednoczyli się, by zwrócić uwagę na problem wyroków nieadekwatnych do popełnionych czynów - komentuje w "New York Timesie" Neil Eggleston, jeden z doradców prezydenta Baracka Obamy. Z wnioskiem o zastosowanie prawa łaski wystąpiło już 30 tys. skazanych za przestępstwa narkotykowe. Na pozytywne rozpatrzenie ma szansę ok. 80 osób.

Na mocy amerykańskiej konstytucji prezydent może przyznawać prawo łaski za wykroczenia i przestępstwa przeciwko USA oraz łagodzić wyroki sądów federalnych. Dotychczas oprócz Lyndona B. Johnsona, który w 1966 r. złagodził 80 wyroków, przywódcy Stanów Zjednoczonych rzadko korzystali z tego prawa - w czasie ośmiu lat sprawowania urzędu Ronald Reagan złagodził tylko 13 wyroków, zaś George W. Bush - jedynie 11.

Również Barack Obama początkowo nie wychodził przed szereg - w ciągu pierwszych pięciu lat swojej prezydentury złagodził jedynie jeden wyrok. Wydał jednak prokuraturom wytyczne, by ze szczególną uwagą rozważali każdy akt oskarżenia, w którym domagają się najsurowszych wyroków. Bezpośrednie działania Obama podjął w drugiej kadencji, łagodząc w sumie 43 wyroki.

Jak pisze "New York Times", korzystając z prawa łaski, prezydent Obama chce naprawić błędy poprzedników, którzy zbyt ostro potraktowali drobnych przestępców, zwłaszcza młodych Afroamerykanów i Latynoamerykanów. W marcu złagodził wyroki dożywocia ośmiu więźniów skazanych za takie przestępstwa jak np. posiadanie kokainy z intencją sprzedaży bądź plantacji konopi indyjskich liczącej ok. tysiąca roślin. Prezydent wyjaśniał wtedy, że ułaskawieni zostali ci, którzy "mają potencjał do zmiany swojego życia".

- Zmianie ulegnie nie tylko ich życie, ale i życie ich bliskich. Co więcej, staną się oni żywym przykładem dla innych w podobnej sytuacji dając nadzieję, że również oni mogą dostać w przyszłości drugą szansę - napisał wtedy Obama. "New York Times" twierdzi, że w lipcu prezydent może złagodzić wyroki co najmniej 80 kolejnym osobom.

By skorzystać z prawa łaski, więźniowie muszą spełnić rygorystyczne kryteria ustanowione w zeszłym roku przez Jamesa M. Cole'a, zastępcę prokuratora generalnego. Do złagodzenia wyroku kwalifikują się ci, którzy karę więzienia odbywają minimum od dziesięciu lat, w czasie odsiadki wyróżniali się dobrym sprawowaniem, a na mocy zrewidowanego prawa dziś nie otrzymaliby tak wysokich wyroków.

W składaniu wniosków pomaga więźniom konsorcjum Projekt Łaski 2014 (Clemency Project 2014), zrzeszające łącznie 1500 prawników z 50 kancelarii. Jak podkreślają, proces kompletowania niezbędnych dokumentów jest bardzo żmudny, a liczba chętnych wciąż rośnie. Sami zresztą zachęcają więźniów do pośpiechu, przypominając, że kadencja Obamy powoli dobiega końca (zakończy się w styczniu 2017 r.).

Do tej pory złożono 30 tys. wniosków. 1,3 tys. z nich zostało odrzuconych jako niespełniających kryteriów, 50 zaakceptowano, pozostałych jeszcze nie rozpatrzono.

http://wyborcza.pl/1,75477,18300385,Pre ... zanym.html
ODPOWIEDZ